Franciszek Nowodworski (1859-1924), adwokat, publicysta, poseł do Dumy Państwowej, sędzia, kodyfikator, poseł do I i II Dumy Państwowej w Rosji, członek Zarządu Głównego Centralnego Komitetu Obywatelskiego Królestwa Polskiego, działacz na rzecz niepodległości Polski, prezesa II Izby Karnej Sądu Najwyższego.
Franciszek Nowodworski pochodził z rodziny prawniczej. Ojciec był sędzią w Płocku. Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W 1880 r. rozpoczął aplikację w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Po skończonej aplikacji jako Polak nie miał szans na uzyskanie pracy w sądownictwie, w związku z tym przeszedł do adwokatury.
Specjalizował się w sprawach karnych o podłożu politycznym. Zyskał dzięki temu ogromną popularność i prestiż. Kiedy w 1905 r. utworzono Związek Adwokatury Polskiej, Nowodworski wszedł w skład zarządu. Zajmował się publicystyką. Zainteresowaniami swoimi obejmował zagadnienia prawa, ale też problemy społeczne i polityczne. Współpracował z "Gazetą Sądową Warszawską". W 1897 r. objął stanowisko redaktora naczelnego "Kuriera Warszawskiego". Pod jego kierownictwem "Kurier" stał się pismem ogólnokrajowym.
W 1899 r. w okresie rozruchów na uniwersytetach rosyjskich Nowodworskiego aresztowano i przewieziono do więzienia w Petersburgu. Skazany został na osiedlenie w Odessie.
Do Warszawy powrócił w 1903 r. Od 1905 r. Franciszek Nowodworski występował na rzecz realizacji programu Narodowej Demokracji. W 1906 r. wybrany został posłem do I Dumy Państwowej, następnie w 1907 r. do II Dumy. W 1915 r. na polecenie władz rosyjskich wyjechał do Petersburga, gdzie jako członek Zarządu Głównego Centralnego Komitetu Obywatelskiego Królestwa Polskiego organizował opiekę dla uchodźców z Królestwa.
Działał na rzecz niepodległości Polski. W 1918 r. Nowodworski wrócił do kraju, gdzie było już zorganizowane sądownictwo. Został powołany na stanowisko prezesa II Izby Karnej Sądu Najwyższego. Odtąd poświęcił się całkowicie sądownictwu.
Kiedy w 1919 r. powołano Komisję Kodyfikacyjną RP, w jej skład wszedł także Nowodworski - pełnił funkcję prezesa wydziału karnego komisji, a także wiceprezesa sekcji postępowania karnego.
W 1922 r. został prezesem Sądu Najwyższego, tym samym prezesem Trybunału Stanu i Trybunału Wyborczego. Jako sędzia szczególnie zabiegał o niezawisłość sądów, którym stawiał też duże wymagania. Był ceniony nie tylko w kraju, ale i zagranicą, gdzie otrzymywał liczne zaszczyty.
Chcesz wnieść swój wkład w tworzenie tego portalu? Znasz wspaniałego prawnika, o którym już pamięć przygasa? Napisz do nas i prześlij informacje o tym >>